Kobieta z Lęborka weszła do cudzego mieszkania w Łebie, bo… mieszkaniec zostawił klucz za doniczką. Ukradła ponad 5 tysięcy złotych z biurka. Jej wizerunek nagrał domofon.

Policjanci szybko namierzyli 49-latkę, ponieważ była już poszukiwana – miała do odbycia karę więzienia za wcześniejsze kradzieże. W przeszłości była wielokrotnie karana, a teraz usłyszała kolejne zarzuty za kradzież sprzed dwóch lat.

Jej łupem padły również pieniądze z hotelu pracowniczego, gdzie skorzystała z… niezamkniętych drzwi.

Pomorska policja apeluje, aby nie pozostawiać kluczy za doniczką czy pod wycieraczką. Przypomina, by dobrze zabezpieczać mieszkanie.

mk