Personalne roszady w Radzie Powiatu Kościerskiego. Stanowisko wiceprzewodniczącego stracił Łukasz Przybylski z Platformy Obywatelskiej.
Wniosek o jego odwołanie podpisało sześcioro radnych. Tłumaczyli to postami, które Przybylski umieszcza na Facebooku. Ich zdaniem naruszają powagę pełnionej przez niego funkcji.
Radny od jakiegoś czasu walczy o wznowienie naboru do jednej ze szkół powiatowych uczniów z niepełnosprawnością. Codziennie z banerem siedzi na ławce przed starostwem. Według niego to był prawdziwy powód odwołania.
– Nie było konkretnego powodu. To po prostu walka o szkołę i baner, który starosta codziennie widzi przez okno. To ma być powód odwołania? Byłem zszokowany. Dla mnie najważniejsze jest to, by dotrzymać słowa. Funkcja nie ma znaczenia – stwierdził Łukasz Przybylski.
Tymczasem przewodniczący rady powiatu, Marcin Modrzejewski, powiedział nam, że zachowanie Łukasza Przybylskiego, zwłaszcza w mediach społecznościowych, jest niegodne funkcji, którą sprawował.
– Wszyscy, którzy śledzą lokalną scenę polityczną, mają świadomość, jakie rzeczy mówi i pisze radny Przybylski. Na ostatniej sesji padły oskarżenia, że rzekomo przeglądałem jego dokumentację medyczną. Nie wiem, po co i w jaki sposób miałbym to robić, więc jednoznacznie temu zaprzeczam. Padły też oskarżenia, że rzekomo naciskałem na niego, by głosował w taki, a nie inny sposób. Nie wiem, po co miałbym to robić – stwierdził.
Za odwołaniem Łukasza Przybylskiego z funkcji wiceprzewodniczącego rady opowiedziało się 12 radnych, 4 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.
Grzegorz Armatowski/ua





