W czwartek od godzin rannych mieszkający w Tczewie obywatele Ukrainy sprzątali miasto. Oddolna inicjatywa była formą podziękowania za dobre przyjęcie. Podobne akcje zorganizowano już w wielu miastach w Polsce.
Młodsi i starsi wyruszyli w teren już po godzinie 8, wyposażeni w rękawice i worki na śmieci. Sprzątano zaniedbywane tereny i nieużytki, takie jak pas zieleni przy al. Solidarności, okolice ul. Warsztatowej, czy tereny przy byłej jednostce wojskowej i Kanale Młyńskim.
NAWIĄZANIE DO SUBOTNIKÓW
To nie jedyna taka akcja na Pomorzu. Obywatele Ukrainy sprzątali już między innymi w Malborku i Gdańsku. Podobne inicjatywy są podejmowane przez migrantów także w innych częściach Polski. Inicjatywa nawiązuje bezpośrednio do subotników, czyli „czynów społecznych” rozpowszechnionych na Ukrainie w okresie radzieckim. Kiedyś były one przymusowe, dzisiaj zaś dobrowolne, podobnie jak na przykład zwyczaj sprzątania Ziemi w Polsce.
– Coraz więcej uchodźców z Ukrainy przybywa do Tczewa i naprawdę są zaskoczeni traktowaniem. Żaden z uchodźców nie oczekiwał niczego podobnego. W taki sposób chcemy podziękować Polsce i tczewianom, zrobić coś dla nich – mówi organizatorka akcji, Natalia Fedenko.
Filip Jędruch/ua