Otrzymanie decyzji środowiskowej w sprawie obwodnicy Starogardu oznacza wytyczenie jej przebiegu. Wykorzystany został jeden z kilku konsultowanych z mieszkańcami wariantów – najdroższy z zaproponowanych w trakcie wytyczania. Trasa, która ma omijać miasto od południa, będzie miała ponad 16 kilometrów długości i cztery węzły drogowe.
Proces wydawania decyzji środowiskowej rozpoczął się w marcu 2022 roku. Udało się ją uzyskać bez odwołań ze strony mieszkańców, które mogłyby wstrzymać dalsze prace. – Momentem pełnym obaw były konsultacje społeczne. Gmina zleciła prowadzenie postępowania kancelarii prawnej, z którą bardzo szczegółowo ustalaliśmy kolejne kroki postępowania. Momentem przełomowym było spotkanie w Kinie Sokół, gdzie odpowiadaliśmy na pytania grupy około 50 mieszkańców – mówi Magdalena Forc-Herek, wójt gminy Starogard Gdański.
Wydana 31 maja i uprawomocniona 29 czerwca decyzja środowiskowa stanowi podstawę do wydawania kolejnych decyzji. Następnym etapem będzie przetarg i uzyskanie pozwolenia na budowę.
Uczestnicy konferencji w urzędzie gminy podkreślali, że kolejne etapy inwestycji są mniej zagrożone opóźnieniami. – Najtrudniejszy element mamy za sobą. Pozostają decyzje po stronie administracji. Tam zagrożeń jest mniej, najważniejszą kwestią pozostaje profesjonalizm i dobre przygotowanie do kolejnych etapów – podkreślał Kazimierz Smoliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
SAMORZĄD NIE PONIESIE ŻADNYCH KOSZTÓW
Obwodnica Starogardu znalazła się w Programie budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030. Jej wybudowanie ma kosztować około 600 milionów, ale samorząd nie wnosi żadnych środków. – Etap środowiskowy jest jednym z najtrudniejszych. Jest trudny do uzgodnienia ze względu na dużą liczbę czynników zewnętrznych, a środowisko traktujemy z dużą troską. Obecnie dalej pracujemy nad opracowywaniem koncepcji programowej, która pozwoli nam uruchomić dalsze działania – informuje Kinga Gierlach, p.o. Dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddziału w Gdańsku.
Nowa, mająca odciążyć ruch w mieście droga będzie biegła głównie przez tereny gminne. Jako główną grupę docelową wskazuje się nie tylko osoby pokonujące długie dystanse, ale głównie mieszkańców, którzy będą mogli omijać często zakorkowane ścisłe centrum.
Filip Jędruch/MarWer