Tczew planuje zmianę studium zagospodarowania przestrzennego dawnych powojskowych terenów. Nie należą one do miasta, które dopiero stara się je pozyskać. Jest to jednak miejsce uczęszczane przez mieszkańców, którzy postanowili sprzeciwić się potencjalnej wycince drzew.

– Prace nad zmianą studium trwają od roku – mówi Anna Capelli, kierownik biura planowania przestrzennego w Urzędzie Miejskim w Tczewie. – To dopiero kierunki, w jakich miasto chciałoby się w przyszłości rozwijać. Trwają rozmowy z przedstawicielami Krajowego Zasobu Nieruchomości, chcemy pozyskać ten teren, ale na dzień dzisiejszy nie możemy powiedzieć czy tak się stanie – dodaje.

Na części terenów miałby powstać cmentarz i farma fotowoltaiczna. Te informacje poruszyły społeczników. Prace podjęte przy tej inwestycji wiązałyby się z wycinką kilkudziesięcioletnich drzew.

– Sprawa jest z mojej perspektywy prosta. To że dany teren w studium czy planach jest terenem cmentarza oznacza, że wraz z rozwojem cmentarza las będzie stopniowo wycinany – komentuje Łukasz Brządkowski, radny i działacz społeczny.

Tereny powojskowe w Tczewie to powierzchnia blisko 140 hektarów. Pomimo zakazu wstępu są one popularnym miejscem wycieczek pieszych i rowerowych. Społecznicy planują zbieranie podpisów, powstała także petycja online TUTAJ. Temat zmiany studium ma być poruszony na czwartkowej sesji rady miejskiej.

Tczewski Szpital przy ulicy 30 stycznia ograniczył odwiedziny.

Jak informuje placówka, w związku ze zwiększoną liczbą zakażeń wirusem SARS-CoV- 2 całkowity zakaz odwiedzin obowiązuje do odwołania na oddziale Chorób Wewnętrznych i Chirurgii Ogólnej. O odwiedzinach na pozostałych oddziałach decydują Ordynatorzy.

Rozstrzygnięto konkurs na flagę Kociewia. Zwycięski projekt wybrano spośród 38 nadesłanych.

– Lokalne społeczności powinny mieć swoje symbole – mówi Tomasz Jagielski, Prezes kociewskiego Oddziału Kociewskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. – Mieszkańcy każdego regionu, miasta, miasteczka, wsi powinni się identyfikować ze swoim miejscem zamieszkania. Żyjemy w czasach gdzie dominuje kultura obrazkowa. Myślę, że flaga może być takim elementem z którym można się utożsamiać i określić z jakiego miejsca jesteśmy – dodaje.

Flagą zajmują się jeszcze specjaliści od heraldyki, po zatwierdzeniu jej ostatecznego kształtu będzie ona rozpowszechniana w regionie.

Filip Jędruch/mm