Mają dobry refleks, ale czasem zbyt dużo pewności siebie. Młodzi kierowcy i zarazem finaliści programu „Mistrzowie w drodze” ćwiczyli na autodromie w Pszczółkach.
Najlepsi z najlepszych młodych kierowców szkolą się na Autodromie Pomorze. W Pszczółkach trwa regionalny finał ogólnopolskiego programu „Mistrzowie w drodze”. To wspólny projekt Orlenu i organizacji – Krajowe Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego skierowany do uczniów szkół średnich. Kilkanaście takich osób dziś ma okazję przez cały dzień trenować swoje umiejętności na profesjonalnym torze. Przepustką była doskonała wiedza zasad ruchu drogowego.
– Na torze młodzi kierowcy w bezpiecznych warunkach mogą „przegiąć”, wjechać zbyt szybko w zakręt, zmienić awaryjnie pas ruchu. Będą wiedzieli, że 10 km/h więcej może spowodować, że oni do celu nie dojadą – mówi Irek Dancewicz, instruktor techniki jazdy z SJS Driving Academy.
– Młodzi kierowcy mają znakomite predyspozycje do tego, żeby być dobrymi kierowcami. Mają dobry refleks, spostrzegawczość, umiejętności. Nie zawsze mają dobre przygotowanie praktyczne do nauki jazdy – dodaje Janusz Staniszewski, koordynator projektu.
– Nie jest łatwo, ale mamy świadomość, że szkołach nauki jazdy uczą nas, jak zdać egzamin. Tu starają się nas nauczyć jeździć – mówi Maciej Polejowski z Zespołu Szkół Samochodowych w Gdańsku.
Program „Mistrzowie w drodze” odbywa się po raz trzeci. W warsztatach z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym udział wzięło dotąd 600 uczniów w pomorskim i kujawsko-pomorskim.
Według statystyk kierowcy do 24 roku życia spowodowali w ubiegłym roku 17 proc. wypadków, do których doszło z winy kierujących. Przyczyną 38,2% wypadków, które spowodowali młodzi kierowcy, było „niedostosowanie prędkości do warunków ruchu”, a o ich ciężkości świadczy 55,5 proc. zabitych w wypadkach przez nich spowodowanych.
Patronat nad programem objęli: Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Komendant Główny Policji, Główny Inspektor Transportu Drogowego oraz Sieć Badawcza Łukasiewicz.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Sebastian Kwiatkowski/jk