Po przeniesieniu w 2020 roku sądu rejonowego do nowej siedziby budynek przy ul. Kołłątaja w Tczewie stoi pusty. Po trzech próbach sprzedaży wciąż nie ma nowego właściciela.
Cena wywoławcza to 4,8 mln zł. W ostatnim przetargu nie wpłynęła żadna oferta. Jak wyjaśniają władze Tczewa, nie oznacza to jednak, że nie było zainteresowanych.
Kupnem zainteresowana jest pewna instytucja, ale na przeszkodzie stoją kwestie formalne. – Od kilku miesięcy jesteśmy informowani, że ta instytucja jest zainteresowana, nawet bardzo zainteresowana, kupnem sądu. Posiada też odpowiednie środki. Niestety mają jakiś problem od strony formalnej, żeby przystąpić do przetargu – tłumaczył wiceprezydent Tczewa Adam Burczyk.
Kolejne postępowanie miasto planuje ogłosić w nadchodzących miesiącach. – Oczywiście każdy zainteresowany inwestor będzie mógł do niego przystąpić – dodawał wiceprezydent.
W CENTRUM MIASTA
Budynek o powierzchni prawie 1,5 tys. metrów kwadratowych powstał w latach 70. Zdaniem władz miasta jest w dobrym stanie technicznym i nie wymaga gruntownego remontu. Jest wyposażony w duże archiwum, obok jest też dostępnych kilkadziesiąt miejsc parkingowych.
Nieruchomość znajduje się w atrakcyjnej lokalizacji w centrum miasta – tuż obok zabytkowego parku i starówki, niedaleko bulwaru nadwiślańskiego. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego może być tu prowadzona np. działalność usługowa, kulturalna czy administracyjna.
Hanna Brzezińska/ol