Koniec śledztwa w głośnej sprawie podwójnego zabójstwa w Opaleniu koło Gniewa. W 2012 roku od ran zadanych nożem zginęli 44-letnia kobieta i 66-letni mężczyzna. Przed sądem odpowiedzą trzy osoby. Sprawa początkowo została umorzona z powodu niewykrycia sprawców. Zatrzymano ich dziesięć lat po zbrodni, dzięki ustaleniom specjalnej policyjnej grupy „Archiwum X”.
Zwłoki 44-letniej kobiety oraz 66-letniego mężczyzny znalazł syn w domu ofiar 24 września 2012 roku. Mężczyzna był umówiony z kobietą na spotkanie, na które nie przyszła. Z obojgiem nie było również kontaktu telefonicznego. Zaniepokojony przyjechał sprawdzić, co się z nimi dzieje.
Śledztwo wykazało, że do zabójstwa obojga doszło pomiędzy 22 a 24 września. Na ciele ofiar znaleziono rany cięte szyi. Śledztwo zostało umorzone w sierpniu 2013 roku, ponieważ nie udało się ustalić sprawców. Dziewięć lat później sprawą zajęli się policyjni specjaliści z „Archiwum X”. Ustalili i zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 42 do 52 lat, w tym syna zamordowanego mężczyzny. On i jego znajomy odpowiedzą za zabójstwo, a trzeci oskarżony za ułatwienie sprawcom dokonania obu zabójstw w zamian za umówioną kwotę. Oskarżeni nie przyznają się do winy.
– W toku kontynuowanego śledztwa ustalono, że mężczyzna, któremu zarzucono ułatwienie dokonania obu zabójstw, wspólnie z dwoma innymi mężczyznami dopuścił się w 2020 roku przestępstwa oszustwa na szkodę towarzystwa ubezpieczeniowego w związku ze zgłoszeniem szkody komunikacyjnej powstałej w wyniku upozorowanej kolizji. W toku śledztwa ustalono, że syn zamordowanego był z nim skonfliktowany, a tłem konfliktu były kwestie majątkowe – wyjaśnia Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Za zabójstwo grozi dożywocie, a za oszustwo – osiem lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/jk