Remont tczewskiego basenu, rewitalizacja terenów zielonych, w tym miejskiego parku – to obietnice, które składają obydwaj kandydaci na prezydenta Tczewa. W drugiej turze zmierzą się urzędujący od 2010 roku Mirosław Pobłocki oraz miejski radny i społecznik Łukasz Brządkowski.
– Biegam po ludziach, wychodzę do mieszkańców, przekonuję do swoich argumentów, spotykam się w zakładach pracy, próbuję dementować obietnice, które nie mają pokrycia w rzeczywistości, w możliwościach budżetu – skomentował końcówkę kampanii przedwyborczej Mirosław Pobłocki.
– Dla nas w kampanii zmieniło się niewiele, robimy to, co robiliśmy do tej pory, może trochę bardziej intensywnie. Dalej spotykamy się z ludźmi, rozmawiamy z mieszkańcami. Merytoryka. Mieszkaniec jest najważniejszy, więc my mamy koncepcję. Jesteśmy po debacie, chciałem rozmawiać o faktach, było trochę osobistych „wycieczek” – dodał Łukasz Brządkowski.
W pierwszej turze Mirosław Pobłocki uzyskał wynik 28,75 procent, Łukasz Brządkowski zebrał natomiast poparcie od 47,45 proc. wyborców.
Filip Jędruch/puch