Tczew prowadzi kontrole segregacji odpadów. Nie wszyscy mieszkańcy wywiązują się z obowiązku selektywnej zbiórki. – Do tej pory sprawdziliśmy sześć wspólnot – poinformował Łukasz Brządkowski, prezydent Tczewa.

– Kontrole są potrzebne z tego względu, że musimy sprawdzać poziom recyklingu. Straż miejska i urzędnik kontrolują wiaty, które należą do wspólnot – zaznaczył Brządkowski.

Monika Fabich, komendant Straży Miejskiej w Tczewie, wskazała, że opłaty za śmieci wzrastają przy braku segregacji.

– Skontrolowaliśmy sześć wspólnot i tylko w jednej segregacja odbywa się w sposób prawidłowy. Opłata za śmieci jest trzykrotnie większa, jeśli mieszkańcy ich nie segregują. Koszty wzrastają, ponieważ wówczas ktoś musi odpady posegregować – wyjaśniła Fabich.

Wobec wspólnot, które nie segregowały odpadów, będzie prowadzone postępowanie administracyjne. Podwyższona opłata dla niesegregujących, którzy zadeklarowali selektywną zbiórkę odpadów, od 1 marca będzie wynosić 96 zł od osoby.

Filip Jędruch/mk