Wotum zaufania i absolutorium dla Zarządu Powiatu Tczewskiego po poniedziałkowym liczeniu „szabli”

(fot. Powiat Tczewski)

Zarząd Powiatu Tczewskiego uzyskał wotum zaufania i absolutorium. Opozycja nie będzie próbowała zatem odwołać starosty. To wynik sytuacji z poniedziałkowej sesji nadzwyczajnej, w trakcie której odwołano przewodniczącego Rady Powiatu, by później na to stanowisko powołać tę samą osobę.

Nadzwyczajna Sesja Rady Powiatu Tczewskiego została zwołana w poniedziałek na wniosek radnych opozycyjnych reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość oraz Samorząd od Nowa. Krzysztof Korda najpierw stracił swoją funkcję w tajnym głosowaniu. Zgłoszeni nowi kandydaci: Tomasz Kajzer i Piotr Łaga zremisowali liczbą głosów, po czym zgłoszono kolejnych kandydatów. Wśród nich był Krzysztof Korda, który po dwóch godzinach od odwołania powrócił jako przewodniczący Rady Powiatu Tczewskiego.

OPOZYCJA CHCIAŁA ZOBACZYĆ, CZY JEST W STANIE ODWOŁAĆ RZĄDZĄCYCH

Sam przewodniczący całą sytuację nazwał „cyrkiem na kółkach”.

– Opozycja próbowała odwołać przewodniczącego, wiceprzewodniczącego i trzech przewodniczących komisji. Udało się z przewodniczącym i wiceprzewodniczącym. Potem rada nie była w stanie wybrać nowego przewodniczącego. Podejrzewałem, że tak będzie – łatwo jest odwołać, trudno powołać. Ludzie się wtedy pokłócą – ten tego nie lubi, ten tego. Szerszy plan jednak był tutaj taki, żeby nas odwołać. Opozycja chciała zobaczyć, czy są w stanie. Moim zdaniem, szło by to w tą stronę, że dążyliby do odwołania starosty.

STAROSTA Z ABSOLUTORIUM I WOTUM ZAUFANIA

Krzysztof Korda wyjaśnił, że starosta otrzymał absolutorium, czyli ma ubiegły rok rozliczony i nikt do niego nie ma uwag. Jest też uchwała o wotum zaufania.

– Tak można to w skrócie podsumować. Bez tych uchwał rada mogłaby za dwa tygodnie się spotkać i próbować odwołać starostę, ale ponieważ otrzymał wotum zaufania, absolutorium, to takiej możliwości nie ma – mówił.

NIE MA TYLU „SZABLI”

Dodał, że taką możliwość opozycja miałaby tylko w sytuacji powołania sesji nadzwyczajnej.

– Sesję nadzwyczajną można zwoływać bardzo często. Nikt nie będzie jej jednak zwoływał, jeżeli wie, że nie ma po prostu tylu radnych, tylu „szabli”, tak potocznie mówiąc, tylu głosów, by odwołać starostę – podkreślił

Opozycję w Radzie Powiatu Tczewskiego stanowią radni reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość oraz Samorząd od Nowa. W trakcie poniedziałkowej sesji nadzwyczajnej odwołano wiceprzewodniczącego Jerzego Olejnika. Nie został wybrany nikt na jego miejsce.

Filip Jędruch/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj