Siedemset tysięcy złotych kosztowała nowa karetka, która trafi do tczewskiego szpitala. Pojazd ma trafić na ulice w grudniu.
Jak wyjaśnia prezes zarządu Szpitali Tczewskich Maciej Bieliński, modernizacja karetek jest potrzebna, ponieważ są bardzo eksploatowane, a muszą być w pełni sprawne i nowoczesne.
– W zeszłym roku kupiliśmy nową karetkę. Niestety, na początku tego roku została rozbita, więc kupiliśmy w zamian za nią kolejną. Teraz kupujemy jeszcze jedną, bo jeszcze jedną trzeba wymienić. Ta karetka, razem z noszami elektrycznymi, pojawi się u nas 17 grudnia. Poprzednie samochody spełniały kryteria, natomiast są to auta z 2017 i 2018 roku. Jak na karetki, to dość stare pojazdy. Trzeba pamiętać, że te samochody są inaczej eksploatowane: muszą szybko się przemieszczać, żeby dotrzeć do miejsca zdarzenia – wyjaśniał Maciej Bieliński.
Obecnie Szpitale Tczewskie dysponują dziewięcioma karetkami. Pięć z nich dowozi pacjentów do szpitala, a czterema zarządza dyspozytornia w Gdańsku. Działają także poza powiatem tczewskim.
Filip Jędruch/puch





