Tczew przystępuje do procedury poszerzenia granic. Jeśli plany włączenia okolicznych wsi lub ich części dojdą do skutku, teren miasta może powiększyć się prawie dwukrotnie.
Jak poinformował Łukasz Brządkowski, prezydent Tczewa, przyłączonych do miasta miałoby być 11 procent powierzchni gminy Tczew, sołectwo Rokitki i Bałdowo oraz częściowo sołectwo Czarlin, Śliwiny, Zajączkowo, Tczewskie Łąki i Czatkowy.
– Tczew osiągnął maksimum możliwości rozwojowych w obecnych granicach. Bez powiększenia obszaru miasta nie będziemy mogli realizować inwestycji. Poza tym będzie spadała nam liczba mieszkańców. Miasto czeka regres w jakości usług świadczonych dla mieszkańców i ubytek w dochodach, który później będzie przekładał się na inwestycje. Musimy się rozwijać i powiększać swoje granice – wskazał Brządkowski.
Odpowiednie uchwały w sprawie powiększenia terytorium Tczewa zostaną poddane pod głosowanie w trakcie czwartkowej sesji rady miasta.
Filip Jędruch/mk





