Policja w Nowym Dworze Gdańskim zatrzymała mężczyznę, który zabił psa. Nieoficjalnie wiadomo, że zrobił to na oczach swoich dzieci. Zwierzę zostało zakopane w ogrodzie. 42-latek przyznał się do winy.
Policję powiadomili inspektorzy jednej z warszawskich organizacji zajmujących się ochroną zwierząt. Dostali zgłoszenie, że jeden z mieszkańców miejscowości Kępki zabił psa łopatą i zakopał. Inspektorzy pojechali na wskazaną posesję wspólnie z policjantami. Zgłoszenie potwierdziło się – w ogrodzie odkopali skatowanego psa.
42-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się do winy. Jak poinformował Prokurator Rejonowy w Malborku Michał Ogrodnik, podejrzany wyjaśnił, że zwierzę było agresywne w stosunku do jego dzieci i dlatego uderzył je kilkukrotnie łopatą w głowę. Gdy pies padł, zakopał go. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.
Za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem grozi pięć lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/ua