Pomnik upamiętniający ofiary totalitaryzmu zastąpi w Malborku monument poświęcony Armii Czerwonej

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińska)

Po monumencie z gwiazdą został już tylko skwer. Teraz przy ulicy generała Władysława Sikorskiego w Malborku stanie pomnik upamiętniający ofiary totalitaryzmu – niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu. W ciągu osiemnastu miesięcy – od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę – IPN usunął na Pomorzu pięć obiektów komunistycznej propagandy.

Malbork będzie pierwszym miastem na mapie województwa, w którym w zamian za pomnik poświęcony Armii Czerwonej zostanie utworzone nowe miejsce pamięci. – Pierwsze w kraju powstało w województwie opolskim, w gminie Folwark. Współpraca z samorządem malborskim sprawia, że i tutaj Instytut Pamięci Narodowej będzie mógł wznieść pomnik tym, którzy powinni go mieć – którzy byli krzywdzeni, a nie tym, którzy krzywdzili. Pojawiło się ze strony mieszkańców wiele głosów dotyczących konieczności likwidacji obiektu poświęconego Armii Czerwonej. Szczęśliwie dzisiaj już go nie ma. Widzimy też zainteresowanie tym, aby to miejsce zostało miejscem pamięci, miejscem historycznej refleksji na tym, jak wyglądała historia Malborka i nad tym, jak ludzie cierpieli w wyniku działania dwóch systemów totalitarnych – zaznacza prezes IPN, Karol Nawrocki.

PRAWDA HISTORYCZNA

– To nie jest tylko symbol, bo to tak naprawdę przywracanie prawdy historycznej – uważa pochodzący z Malborka wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda, który zabiegał o usunięcie monumentu z komunistyczną gwiazdą. – Tam, gdzie znajdują się pomniki sowieckie, to jest zakłamanie propagandy rosyjskiej. To jest w zasadzie kontynuacja polityki imperialnej Rosji, bez względu na to, czy ona była za carów, czy za Stalina, za Putina. W polskiej przestrzeni publicznej nie powinno być miejsca na symbole sowieckie, bo za nimi kryją się zbrodnie, które były dokonywane na Polakach – podkreśla polityk.

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińśka)

DLA MIESZKAŃCÓW

Nowe miejsce pamięci ma nie tylko przypominać tragiczne losy Polaków, ale też integrować lokalną społeczność. – Myślę, że będzie takim miejscem, gdzie po pierwsze szkoły będą mogły poznać trudną historię tego miasta, a my będziemy otaczali je należnym szacunkiem – mówi zastępca burmistrza Malborka Jan Tadeusz Wilk. – Mieszkańcom zależało, żeby tutaj nastąpiła zmiana, wielu bolała ta gwiazda. Skwer był już zasłonięty różnymi krzakami. Dzisiaj już jej nie ma. Nowy pomnik nie budzi kontrowersji. Myślę, że miejsce jest dobre. Obok jest Wyższa Szkoła Gospodarki – będzie miał kto dbać o ten teren – dodaje.

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińska)

Pomnik poświęcony ofiarom totalitaryzmu ma być gotowy do 15 grudnia.

Hanna Brzezińska/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj