Osiem budynków zostało uszkodzonych po czwartkowym incydencie z udziałem wojskowego samolotu pod Malborkiem. MIG-29 w trakcie szkoleniowego lotu przekroczył barierę dźwięku i spowodował silną eksplozję. Pilot maszyny został zawieszony.
W 7 domach i jednym budynku gospodarczym w miejscowościach Szaleniec oraz Kławki uszkodzone są dachy, ściany, a w jednym przypadku szyby w oknach.
SAMOLOT ZBADAJĄ EKSPERCI
Pilot maszyny został odsunięty od dalszych lotów, a samolot zostanie zbadany przez ekspertów. Jak wyjaśnia major Maciej Kędzierski z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku, to standardowa procedura. Wstępnie wiadomo, że maszyna przekroczyła barierę dźwięku na zbyt niskiej wysokości. Była w tym czasie około 300 metrów nad ziemią. Zadaniem ekspertów będzie ustalenie, czy wysokościomierz w maszynie działał prawidłowo, czy doszło do błędu pilota.
Wojsko zapewnia, że pokryje wszystkie straty, które powstały w wyniku zdarzenia. Cały czas szacuje je Żandarmeria Wojskowa.
Grzegorz Armatowski/ua