Malbork chce rozszerzyć strefę płatnego parkowania. „Mieszkańcy nie muszą mieć utrudnionego życia”

(Fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

Do tej pory trzeba było płacić w dni robocze, wkrótce – być może także w weekendy. Przykładem Sopotu, także Malbork przymierza się do wprowadzenia strefy płatnego parkowania w śródmieściu. Umożliwiłoby to różnicowanie stawek w mieście. Wedle wstępnej wizji opłata miałaby jednak obowiązywać wyłącznie turystów.

Jeszcze do niedawna nie było mowy o takich działaniach miasta z liczebnością mieszkańców nieprzekraczającą 100 tysięcy. Takie samorządy nie mogły ustalać obszaru śródmiejskiej strefy płatnego parkowania, a co za tym idzie różnicować stawek i pobierać opłat za postój w weekendy. Furtkę otworzyła kwietniowa nowelizacja sejmowej ustawy o drogach publicznych.

– W tej chwili przepisy się zmieniły i płatna strefa, którą mamy w Malborku, może obowiązywać również w weekendy – mówi burmistrz Marek Charzewski. – Będziemy ustalać zasady. Trzeba rozważyć, czy dodatkowa strefa miałaby obowiązywać we wszystkich dotychczasowych miejscach, czy tylko w takich, gdzie obserwujemy zwiększony ruch turystyczny, całorocznie czy tylko w konkretnym okresie – dodaje.

WIĘCEJ MIEJSC PARKINGOWYCH DLA MIESZKAŃCÓW

Zdaniem burmistrza turysta powinien „zostawić coś więcej w Malborku”. Obecnie – jak twierdzi włodarz – w okresie wakacyjnym brakuje rotacji miejsc parkingowych, bo te zajęte są przez turystów. To sprawia, że mieszkańcy nie mają jak zaparkować.

Strefa płatnego postoju w Malborku także w niedzielę, ale tylko dla turystów. Taki pomysł przeważa również wśród miejskich radnych. Zdaniem Dariusza Kowalczyka, który złożył w tej sprawie interpelację, mogłoby to doprowadzić do uwolnienia miejsc parkingowych dla mieszkańców. Przełożyłoby się także na większe wpływy do miejskiej kasy. Obecnie kierowcy płacą od poniedziałku do piątku w godzinach 8-17. Pierwsze pół godziny postoju kosztuje złotówkę, za każdą kolejną godzinę trzeba dopłacić dwa złote.

WPŁYWY WYŻSZE NAWET O 700 TYS. ZŁOTYCH

– Mieszkańcy nie muszą mieć utrudnionego życia, bo w uchwale rady miasta możemy wprowadzić dla nich ulgi – dodaje radny Dariusz Kowalczyk. – W ubiegłym roku miasto uzyskało prawie 1,2 miliona złotych z tytułu obecnej SPP. Jeżeli byśmy zmienili tę uchwałę i wprowadzili płatne weekendy, to wpływy byłyby wyższe o 600-700 tysięcy złotych – ocenia.

Obecna strefa płatnego postoju funkcjonuje od poniedziałku do piątku przede wszystkim w centrum miasta m.in. na ulicy Stare Miasto, Kościuszki, Mickiewicza, Piłsudskiego, Poczty Gdańskiej i na Placu Słowiańskim.

Burmistrz Malborka już teraz zapowiada przeprowadzenie konsultacji społecznych. Ich termin nie jest jeszcze znany.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Mateusz Czerwiński/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj