Proces w sprawie seksualnego wykorzystania czterech kobiet, w tym jednej nieletniej, rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Słupsku. Oskarżony Arkadiusz P. miał też częstować ofiary narkotykami. 27-latek nie przyznaje się do winy. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami. Sąd, ze względu na charakter sprawy, wyłączył jawność procesu.
ZAPRASZAŁ DO SIEBIE KOBIETY?
Do zdarzeń miało dochodzić w jednej z małych wsi pod Słupskiem. Mężczyzna miał zapraszać do siebie kobiety i częstować je środkami odurzającymi oraz alkoholem. Po pewnym czasie cztery kobiety, w tym jedna nieletnia, zeznały, że były odurzane narkotykami i wykorzystywane seksualnie. Jak nieoficjalnie ustalił reporter Radia Gdańsk, oskarżony utrzymuje, że kobiety odwiedzały go z własnej woli i same decydowały o swoim zachowaniu. Zaprzeczył, że wykorzystywał seksualnie kobiety wbrew ich woli. Arkadiuszowi P. grozi do ośmiu lat więzienia.