90 mln zł z rządowej kasy może trafić do Słupska i okolic. „Zdecydowanie nie na drogi”

Dodatkowe 90 mln zł rządowych pieniędzy w ramach rekompensaty za tarczę antyrakietową może trafić do Słupska i ościennych samorządów. Taką deklarację złożył słupski poseł Piotr Müller, rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego. Rekompensata ma być przeznaczona lokalne zadania infrastrukturalne. Z pierwszych informacji wynika, że z tych pieniędzy mógłby zostać zmodernizowany stadion piłkarski Gryfa Słupsk, wybudowana nowa hala sportowa lub wyremontowana istniejąca. Dodatkowe miliony miałyby trafić również do powiatu, gdzie byłyby przeznaczona na budowę szkoły, przedszkoli czy dróg gminnych.

RÓWNY PODZIAŁ

We wtorek odbyło się też spotkanie słupskich samorządowców w kancelarii premiera z rzecznikiem rządu oraz urzędnikami. Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, deklarowana kwota 90 mln zł zostanie podzielona równo między Słupsk, powiat i gminę Słupsk. – Takie są nasze pierwsze, wspólne ustalenia – powiedziała prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Uznaliśmy wspólnie, że będzie to najsprawiedliwszy podział dla każdego z samorządów. W jaki sposób Słupsk skorzysta z tych pieniędzy, nie chciałabym zdradzać, choć mam swojego faworyta w inwestycjach. Najpierw chciałbym to skonsultować z radnymi. Skłaniam się jednak ku temu, aby była to jedna inwestycja, która polepszy życie mieszkańców miasta. Zdecydowane nie będą to drogi, bo na nie powinniśmy szukać pieniędzy gdzie indziej.

Rzecznik rządu zadeklarował, że ostateczna decyzja co do przydziału i zapisu rekompensat zapadnie jeszcze podczas tej kadencji rządu. Według zapewnień rekompensata ma wpływać do kas samorządów przez najbliższe 4-5 lat.

Marcin Kamiński/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj