Miasto Słupsk za słabo wspiera lokalną uczelnię? Radni: „Kwota po prostu śmiesznie niska”

Osiem umów o współpracy w ciągu dziesięciu lat i tylko 27 tysięcy złotych wsparcia w latach 2014-2019. W ten sposób Słupsk „wspiera” Akademię Pomorską. Miejscy radni opozycji komentują sprawę krótko – kwota śmiesznie niska, władze uczelni zaznaczają z kolei, że potrzebna jest wieloletnia strategia. Tylko 27 tysięcy złotych w ciągu pięciu lat przeznaczyło miasto Słupska na wsparcie Akademii Pomorskiej.

KROPA W MORZU

– To kropla w morzu potrzeb. To kwota bardzo niska, jeśli weźmiemy pod uwagę, że Słupsk to było miasto wojewódzkie z aspiracjami ośrodka akademickiego – komentuje radny PiS, Jacek Szaran, autor interpelacji w tej sprawie. – Z tej perspektywy ta kwota, proszę mi wybaczyć, jest po prostu śmiesznie niska. Pani prezydent w kampanii wyborczej zapowiadała postawienie na uczelnię, będziemy śledzić, jak to przebiega – mówi.

Słupsk w latach 2014-2019 dofinansował uczelnię kwotą niemal 24 tys. złotych na działalność ogólną, tysiąc dwieście złotych na kulturalną oraz tysiąc pięćset złotych na rozwój infrastruktury. Wiceprezydent Słupska, Marek Goliński mówi, że nie chce oceniać minionych pięciu lat i woli patrzeć w przyszłość.

BĘDĄ SIĘ PRZYGLĄDAĆ

– Jestem wiceprezydentem dopiero od roku i trudno mi się odnosić do przeszłości – mówił Marek Goliński. – Myślę, że klimat jaki jest, sprzyja współpracy. Dobrej współpracy na lata następne. Będziemy się przyglądać, jakie są potrzeby uczelni, ale również zapraszamy Akademię do współpracy z miastem – dodaje wiceprezydent.

Od roku 2008 Słupsk podpisał z Akademią Pomorską siedem umów o współpracy. Były rektor uczelni, profesor Roman Drozd podkreśla, że nad współpracą miasta i Akademii Pomorskiej trzeba pracować.

POTRZEBA WIELOLETNIEJ WSPÓŁPRACY

– Myślę, że trochę na przeszkodzie stoi kalendarz wyborczy. W samorządzie, jak i na uczelni – mówi rektor. – Tak naprawdę na wypracowanie współpracy są dwa lata i następuje zmiana władzy. Rozwiązaniem byłaby długotrwała strategia, zarówno ze strony samorządu i uczelni. Szkoda, że do tej pory nie udało się tego zrobić, ale to jest na pewno sprawa na przyszłość – dodaje profesor Drozd.

Na ostatniej sesji rada miasta odrzuciła projekt darmowej komunikacji dla studentów i doktorantów. Władze Słupska argumentowały, że miasta nie stać realizację projektu, którego koszt oszacowano na 280 tysięcy złotych rocznie.

Posłuchaj całej rozmowy:

Przemysław Woś
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj