Dwadzieścia sześć tysięcy osób skorzystało w ubiegłym roku z Informacji Turystycznej w Słupsku. Siedemdziesiąt procent z nich to Polacy. Głównie z województwa pomorskiego, mazowieckiego oraz śląskiego i małopolskiego. – Wśród turystów zagranicznych najwięcej jest osób zza naszej zachodniej granicy – mówi Monika Gębczyńska z Centrum Informacji Turystycznej w Słupsku. – Niemcy, później długo, długo nic, a potem Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, co ciekawe w 2019 roku mieliśmy również gości z Hiszpanii, Portugalii, ale także z Ekwadoru czy Chin. Właściwie ze wszystkich kontynentów. Nie było tylko nikogo z Antarktydy – dodaje Monika Gębczyńska.
Z danych wynika, że najczęściej turyści spędzają w Słupsku kilka godzin lub jeden, dwa dni. Wciąż głównym magnesem przyciągającym do naszego regionu są plaże, Bałtyk i miejscowości nadmorskie.
Posłuchaj całej rozmowy:
Przemysław Woś/mar