Atak na burmistrza Łeby. „Osoba uderzyła mnie płasko ostrzem noża dwa lub trzy razy w klatkę piersiową”. Zatrzymano 40-latka

Burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński zaatakowany nożem. Na szczęście nic mu się nie stało. Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem, na terenie jednego ze sklepów w Łebie. Policjanci z Lęborka zatrzymali 40-letniego mężczyznę.

– Osoba podeszła do mnie od tyłu bardzo szybko. Nie dźgnęła mnie, uderzyła płasko ostrzem noża dwa lub trzy razy w klatkę piersiową. Zapytałem tylko, czy ten nóż jest dla mnie. Bałem się, że zostanę dźgnięty w brzuch lub klatkę – mówił Andrzej Strzechmiński.

MIESZKANIEC POWIATU LĘBORSKIEGO

Magdalena Zielke z policji w Lęborku powiedziała, że zatrzymany to 40-letni mieszkaniec powiatu lęborskiego, który jeszcze w poniedziałek będzie przesłuchiwany.

– Wszystkie czynności prowadzimy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lęborku. W tej chwili mężczyzna jest zatrzymany. Wszystkie czynności procesowe będziemy dalej prowadzić i analizować zebrany przez nas materiał dowodowy – mówi rzeczniczka lęborskiej policji.

TO NIE BYŁ PIERWSZY ATAK

Andrzej Strzechmiński dodaje, że to kolejny atak na jego osobę. – Był już zniszczony samochód, dom, zapchana kanalizacja budynku, dziewięć razy dwie nieruchomości oblano kwasem masłowym. W zeszłym roku ktoś napadł na mnie w domu – podkreśla.

Zatrzymany 40-latek nie usłyszał dotąd zarzutów. Sprawa napaści na burmistrza Łeby prowadzona jest w kierunku kierowania gróźb karalnych. Grozi za to do 2 lat więzienia.

 
Paweł Drożdż/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj