Kontrola biletów w Słupsku w ciągu dwóch lat kosztowała milion złotych. W mandatach odzyskano zaledwie 1/4 tej kwoty

Milion złotych w ciągu dwóch lat kosztuje kontrola biletów w komunikacji miejskiej w Słupsku. Od „gapowiczów” odzyskano w analogicznym okresie tylko 250 tysięcy złotych. Zdaniem radnego Prawa i Sprawiedliwości Adama Tredera skutki wydatków dla budżetu miasta warto przeanalizować.

Firma kontrolująca bilety w autobusach miejskich w Słupsku otrzymuje ponad 43 tysiące złotych miesięcznie. To ryczałt. W ramach umowy spółka ma obowiązek sprawdzić minimum dwa tysiące biletów co miesiąc.

Umowa z poprzednimi firmami kontrolującymi pasażerów miejskich autobusów w Słupsku kosztowały miasto miesięcznie niespełna trzy tysiące złotych, ale spółka miała prawo do zatrzymania należności za przejazdy „na gapę”. Tak było do końca roku 2017.

 

PIENIĄDZE DLA MIASTA

 

Od roku 2018 pieniądze z windykacji mandatów wracają do miasta, ale kontrola biletów jest wielokrotnie droższa. Monika Rapacewicz z Urzędu Miejskiego w Słupsku podkreśla, że w kontrolowaniu biletów nie chodzi tylko na nakładanie kar.

– Przede wszystkim tego typu działania, jak ściąganie należności i kontrola osób korzystających z komunikacji miejskiej, są nastawione na prewencję. Chodzi o to, by zapobiegać, a nie traktować pasażerów jako potencjalne źródło dochodu miasta -dodaje Monika Rapacewicz.

Od stycznia 2018 roku zgodnie z umową z Zarządem Infrastruktury Miejskiej w Słupsku kontrolą biletów w komunikacji miejskiej zajmuje się spółka Rewizor, która otrzymuje za to 43 tysiące złotych miesięcznie. Ma też obowiązek odzyskiwania należności od „gapowiczów” i przekazywania pieniędzy na konto miasta. W ciągu dwóch lat ZIM Słupsk zapłacił spółce ponad milion złotych. Z pieniędzy odzyskanych od pasażerów „na gapę” na konto miasta wróciło nieco ponad 250 tysięcy złotych.

 

WARTO TO PRZEANALIZOWAĆ

 

Radny Prawa i Sprawiedliwości w radzie miejskiej w Słupsku Adam Treder mówi, że umowę i jej skutki dla budżetu miasta warto przeanalizować.

– Trzeba się zastanowić, porównać umowy, jaki jest skutek wymierny tych kontroli i jaki był efekt po stronie spółki i ZIM-u-dodaje radny.

Firma kontrolująca bilety w komunikacji miejskiej w Słupsku deklaruje, że w roku 2018 przeprowadziła 28 801 kontroli pasażerów autobusów. Wystawiono 1996 mandatów i opłat dodatkowych. Niezakończonych spraw dotyczących windykacji od „gapowiczów” jest około 2700. Komunikacja miejska w Słupsku rocznie przewozi około 13 mln pasażerów.

 

Przemysław Woś/ak

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj