Polski Związek Łowiecki nagrodził osoby, które pomogły w ustaleniu sprawców uśmiercenia żubra w Dąbrównie w powiecie słupskim. Zwierzę z odciętą głową znaleziono w lesie w listopadzie ubiegłego roku. W lutym 2020 roku zatrzymano do wyjaśnienia dwie osoby, które przyznały się do zarzutów.
Za wskazanie kłusowników dwie osoby otrzymały 5 tysięcy złotych nagrody. Informatorzy chcą pozostać anonimowi. Przełomowym momentem w dochodzeniu było wskazanie miejsca ukrycia broni, z której zastrzelono żubra.
POMOC MIESZKAŃCÓW
– Praktycznie kilka minut od otrzymania tej informacji, po potwierdzeniu tej broni, sprawca został zatrzymany. To pokazuje dobrą współpracę policji z mieszkańcami – mówi Radiu Gdańsk starszy sierżant Jacek Dąbrowski.
Policjanci dodają, że sprawa była trudna, niejasna i informacje od mieszkańców znacząco przyśpieszyły zatrzymanie podejrzanych o uśmiercenie żubra.
INFORMACJA I ZATRZYMANIA
– Od początku nie mieliśmy punktu zaczepienia. Ale dzięki temu zatrzymanemu mężczyźnie z bronią, doszliśmy do dzisiejszego sukcesu – dodaje podkomisarz Marcin Sidor, komendant policji w Główczycach.
W środę w siedzibie PZL w Słupsku podziękowano również policjantom, leśnikom i łowczym, którzy również intensywnie pracowali przy wyjaśnieniu sprawy uśmiercenia żubra.
DWÓCH PODEJRZANYCH
Za zastrzelenie żubra odpowie 21-letni Remigiusz C, a 28-letni Przemysław P. za utrudnianie śledztwa w tej sprawie. Obaj mężczyźni mają także zarzuty składania fałszywych zeznań, kłusownictwa oraz posiadania broni bez zezwolenia. Grozi im do 10 lat więzienia.
Paweł Drożdż/pb