Sąd ponownie przyjrzy się sprawie podpalenia mieszkania w Słupsku. W pożarze, który spowodował eksplozję, zginęła jedna osoba

Drugi proces w sprawie podpalenia kamienicy w Słupsku. Prokuratura zarzuca dwóm osobom zlecenie podłożenia ognia w mieszkaniu przy ulicy Fałata w 2017 roku. Trzecia z osób zamieszanych w tę sprawę zginęła w wyniku odniesionych obrażeń.

W pierwszym procesie Sąd Rejonowy w Słupsku skazał Adama M. i Łukasza D. na kary siedmiu lat więzienia, ale Sąd Okręgowy w Słupsku wyroki uchylił. Powodem były braki w materiale dowodowym. Zdaniem prokuratury motywem działania sprawców, którzy zlecili podłożenie ognia i późniejsze podpalenie mieszkania była zemsta na byłej partnerce Adama M. Kobieta zakończyła długoletni związek z mężczyzną.

PRZYZNANIE SIĘ DO WINY

Obaj oskarżeni nie przyznają się do winy. Trzeci z mężczyzn zamieszanych w sprawę, Nikodem S. zmarł w wyniku ran odniesionych przy podkładaniu ognia. Pożar spowodował też eksplozję i zniszczenie części kamienicy przy ulicy Fałata.

Przemysław Woś/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj