Prawie setka dzieci po dwumiesięcznej przerwie wróciła w poniedziałek na zajęcia w gminie Słupsk. Otwarto tam gminny żłobek i przedszkole, a także osiem punktów przedszkolnych. Wszędzie obowiązuje reżim sanitarny.
Wójt gminy Słupsk Barbara Dykier powiedziała, że pierwszego dnia rodzice zadeklarowali przyprowadzić niespełna 100 maluchów.
– To jest decyzja rodziców. My to tylko umożliwiamy i stwarzamy warunki. Rodzice, którzy mogą być jeszcze z różnych powodów na zasiłku opiekuńczym, tego zasiłku nie tracą. Jest dużo osób, które z różnych powodów muszą wrócić do pracy. I to jest przede wszystkim ukłon w stronę tych rodziców – mówi wójt gminy Słupsk.
REŻIM SANITARNY
Barbara Dykier dodaje, że gmina wszystkie placówki oświatowe, zarówno publiczne, jak i i prywatne, które zadeklarowały chęć otwarcia, zabezpieczyła w najważniejsze środki ochrony osobistej w związku z epidemią.
– Otrzymały rękawiczki, maski, przyłbice i płyny do dezynfekcji – wyliczyła wójt. – Dodatkowo dyrektorzy szkół, na terenach których działają punkty przedszkolne, zobowiązani zostali do opracowania wewnętrznych procedur. – dodała.
W przedszkolu, żłobku i ośmiu punktach przedszkolnych w gminie Słupsk jest ponad pół tysiąca miejsc.
Paweł Drożdż/pb