– Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do zajęć z dziećmi w czasie pandemii – zapewniał Jacek Kostrzewa, dyrektor przedszkola miejskiego nr 25 w Słupsku, który był gościem programu miejskiego Radia Gdańsk w Słupsku. Podkreślał też, że podopieczni placówki świetnie odnajdują się w nowej rzeczywistości.
W przedszkolach dzieci nie mają dostępu do zabawek, pluszaków, nie ma dywanów, nie można się przytulać i trzymać za ręce. Przed wejściem i wyjściem obowiązkowo mają mierzoną temperaturę. Dyrektor Jacek Kostrzewa mówił na 102 FM, że były duże obawy, jak dzieci zaakceptują nową rzeczywistość. – Te pierwsze dni pokazują, że jest lepiej niż my, dorośli, sobie wyobrażaliśmy. Dzieci stęsknione za swoimi wychowawczyniami bardzo dobrze znoszą to, jak teraz funkcjonujemy – mówił gość programu miejskiego w Słupsku.
„DZIECI JEST MNIEJ”
Jacek Kostrzewa powiedział, że na 150 dzieci do przedszkola uczęszcza teraz około 50. – Dzieci jest mniej, ale najważniejsze, że rodzice jak przyprowadzą do nas maluchy, to nie zabierają ich następnego dnia. To oznacza, że to wszystko działa i musimy sobie z tym radzić – mówił dyrektor.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy:
Paweł Drożdż/tgr