23-letni pilarz zginął przygnieciony drzewem. Do tragedii doszło w okolicach miejscowości Gumieniec w gminie Trzebielino w powiecie bytowskim.
Mężczyzna pracował w lesie wraz z trzema innymi pilarzami. Według nieoficjalnych informacji nikt nie zauważył wypadku. Pracujący wraz z 23-latkiem mężczyźni zareagowali dopiero, gdy dłuższy czas nie słyszeli silnika pilarki.
Informację o wypadku potwierdził rzecznik policji w Bytowie Michał Gawroński. Okoliczności tragedii badają policja, prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy.
Przemysław Woś/pb