„Blachy ześlizgnęły się ze stosu i przygniotły mężczyznę”. Śledczy badają okoliczności tragicznego wypadku w Redzikowie

41-letni mężczyzna zginął w wypadku w zakładzie pracy w Redzikowie. Jak wstępnie ustaliła Państwowa Inspekcja Pracy do wypadku doszło podczas przeładunku na placu składowym. Na pracownika spadł ciężki ładunek blachy.
– Paczki były składowane w stosy o wysokości dwóch metrów, obok płotu zakładu, przy użyciu wózka jezdniowego. Poszkodowany, wracając z parkingu, przechodził pod płotem zakładu. W pewnym momencie dwie paczki blachy, ułożonej na stos o wysokości 216 cm, ześlizgnęły się ze stosu, przeleciały na drugą stronę płotu. Jedna z paczek przygniotła mężczyznę do ziemi, powodując jego śmierć – poinformowała Agnieszka Dobrodziej, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Gdańsku.

Oprócz Państwowej Inspekcji Pracy, okoliczności wypadku badają również policja i prokuratura rejonowa w Słupsku.

KOLEJNA TRAGEDIA W REDZIKOWIE

To już drugi tragiczny wypadek w ostatnich dniach w Redzikowie. Kilka dni temu ciężarówka, podczas manewrów obok sklepu, śmiertelnie potrąciła 62-letniego pracownika ochrony.

 

Przemysław Woś/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj