Prawie dwa promile alkoholu miał w organizmie wędkarz, który utonął w jeziorze Chotkowskim koło Bytowa w czerwcu – są wyniki sekcji zwłok.
24-latek z kolegą wypłynęli na ryby. Według relacji ocalałego mężczyzny kolega miał wstać na łódce i zacząć nią bujać. Łódź przewróciła się i obaj mężczyźni wpadli do wody. 24-latek utonął, drugi z mężczyzn zdołał dopłynąć do brzegu. Ocalały miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Sekcja zwłok wykazała, że 24-latek, który stracił życie, miał prawie dwa promile alkoholu we krwi. – Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek – mówi prokurator rejonowy w Bytowie Ryszard Krzemianowski.
Tego lata w okolicach Bytowa utonęły już dwie osoby. Niespełna dwa tygodnie temu w jeziorze Jeleń życie stracił 22-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna chciał przepłynąć jezioro wpław.
Przemysław Woś/pOr