Ponad 1,5 kilograma amfetaminy znalazła policja w Lęborku. 37-latek ukrywał narkotyki w wersalce swojego mieszkania. Razem z nim zatrzymano jego o rok młodszego kolegę. W sprawę zamieszana jest jeszcze 31-letnia lęborczanka.
Jak poinformowała w poniedziałek Marta Bąciaszek z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku, obaj mężczyźni został już przesłuchani i usłyszeli zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków.
ARESZT I ZARZUT
Właścicielem środków odurzających okazał się 37-latek. Na wniosek prokuratury został aresztowany na 3 miesiące. Obu mężczyznom za posiadanie narkotyków grozi do 10 lat więzienia.
PODEJRZANA TRZECIA OSOBA
– W całą historię uwikłana była też 31-letnia mieszkanka Lęborka, przy której funkcjonariusze znaleźli jeden gram amfetaminy. Jak stwierdziła kobieta, ukradła ją 36-latkowi, z którym się spotyka – dodała Marta Bąciaszek. Teraz za posiadanie narkotyków grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Paweł Drożdż/ako