Mieszkańcy Siemianic koło Słupska domagają się zbudowania sygnalizacji świetlnej. Chcą, by drogowcy poprawili stan bezpieczeństwa na granicy miasta i gminy.
Zdaniem mieszkańców, na wąskiej ulicy Kaszubskiej, która prowadzi do Siemianic, kierowcy wyprzedzają przez skrzyżowanie i przejście dla pieszych. Jeden z uczniów pobliskiej szkoły został zahaczony lusterkiem za tornister. Dziecko wpadło do rowu, wezwano karetkę.
– Takich sytuacji jest tu bardzo dużo – opowiadają mieszkańcy osiedla „Ku Słońcu”. – Przechodziłam z wózkiem i dwójką dzieci przez przejście dla pieszych. Zatrzymał się autobus, żeby nas przepuścić i kiedy byłyśmy w połowie szerokości jezdni, zza autobusu wyjechał samochód i prawie nas potrącił. Zatrzymał się bardzo blisko nas. Zadzwoniłam do Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku z prośbą o nagranie z monitoringu autobusu i nikt się do mnie nie odezwał. To było 19 sierpnia. Kiedy przechodzę przez jezdnię, to zatrzymuję się w połowie pasów, bo nigdy nie wiadomo, czy ktoś akurat nie wyprzedza na skrzyżowaniu – opowiadają mieszkańcy.
TO NIE PIERWSZY WNIOSEK
Zdaniem władz gminy oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku natężenie ruchu na razie nie uzasadnia
budowy w tym miejscu sygnalizacji świetlnej. – W lutym wystąpiliśmy z wnioskiem w tej sprawie i odpowiedziano nam, że sygnalizacji nie będzie. Niczego innego nam nie zaproponowano – odpowiada administratorka osiedla.
Dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku Grzegorz Stachowiak podkreśla, że sprawa była analizowana. – W 2019 roku zleciliśmy analizę budowy sygnalizacji świetlnej w tym miejscu. Z tych dokumentów wynika, że tam ta sygnalizacja nie jest niezbędna. Pojawiają się jednak pewne propozycje co do poprawy sytuacji pieszych i jedną z nich jest na przykład budowa azylów na jezdni. Z takim zamiarem się nosimy. Poprosiliśmy Komendę Wojewódzką Policji o dane z 2019 dotyczące liczby zdarzeń. Służby nie mają tam odnotowanych wypadków czy kolizji w tamtym okresie – dodaje Grzegorz Stachowiak.
WALKA TRWA
Mieszkańcy jednak zapowiedzieli, że ponowią wniosek w tej sprawie. Ulica Kaszubska w Słupsku „obrosła” osiedlami mieszkaniowymi i sklepami, a ulica prowadząca do Siemianic została zmodernizowana tylko w niewielkim stopniu. Bardzo często się korkuje.
Przemysław Woś/pb