Dramatycznie spadła liczba troci i łososia atlantyckiego w pomorskich rzekach. Sprawa ujrzała światło dzienne, gdy pracownicy Parku Krajobrazowego Dolina Słupi rozpoczęli liczenie narybku tych ryb. Okazało się, ryb jest mało, a nawet bardzo mało. Ichtiolodzy szacują, że ta liczba zmniejszyła się nawet dziesięciokrotnie. Powodem jest działalność człowieka i budowa urządzeń hydrotechnicznych.
NAWET 10 RAZY MNIEJ RYB
– Nasze liczenie to końcowy efekt szacowania skuteczności naturalnego tarła troci wędrownej w dorzeczu Słupi – mówi kierownik Parku Krajobrazowego Dolina Słupi Marcin Miller. – Badamy liczbę narybku na tarliskach. Smutną obserwacją są wyniki tarła na rzece Basienicy, która uchodzi do Słupi we Włynkówku. W latach wcześniejszych było to miejsce najskuteczniejszego tarła. Tam potrafiliśmy odłowić nawet 600 sztuk narybku, a w tym roku zaledwie 61.
Okres ochronny na połów troci i łososia obowiązuje od 1 października do końca grudnia. W tym czasie oba gatunki ryb idą w górę rzek na tarło, by z początkiem stycznia wyruszyć w stronę morza.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Marcin Kamiński