Słupszczanie nie stosują się do obostrzeń. „Niektórzy mieszkańcy nadal mają lekceważący stosunek do pandemii”

Ponad 80 osób ukarała w weekend słupska policja za niezasłanianie ust i nosa. 15 wniosków skierowano do sądu, 20 osób pouczono. Miasto i powiat słupski od soboty są w czerwonej strefie. Policjanci sprawdzali sklepy, komunikację miejską i przestrzeń publiczną.

MANDATY ZA LEKCEWAŻĄCE PODEJŚCIE

Monika Sadurska z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku powiedziała, że wielu mieszkańców wciąż lekceważy wprowadzone obostrzenia sanitarne.

– Patrząc na wynik trzydniowej pracy, po raz kolejny nasuwa się wniosek, że niektórzy mieszkańcy mają w dalszym ciągu lekceważący stosunek do pandemii. Pomimo codziennych, wysokich wskaźników zachorowań i pomimo tego, że coraz częściej na koronawirusa chorują nasi znajomi i bliscy – mówiła policjantka. Podkreśliła, że funkcjonariusze „nadal będą reagować i dyscyplinować społeczeństwo”.

POUCZANIE NIC NIE DAŁO

W ubiegłym tygodniu policjanci w regionie słupskim mandatami za niezasłanianie ust i nosa ukarali ponad 160 osób.

– Okazuje się, że dotychczasowe działania funkcjonariuszy polegające na prowadzeniu działań profilaktycznych, pouczaniu, zwracaniu uwagi, informowaniu, uświadamianiu, nie doprowadziły do maksymalnego zdyscyplinowania społeczeństwa – dodała Monika Sadurska.

Policjanci w weekend rozdali mieszkańcom ponad sto maseczek ochronnych.
 

Paweł Drożdż

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj