Szachy są bardzo popularne podczas pandemii. Niektóre partie w internecie oglądają cztery miliony osób – mówił dziennikarz i szachista Grzegorz Hilarecki, który był gościem Studia Słupsk 102 FM. – Nie jest tak, że w szachach nie można już nic wymyślić. Szachy, jeśli traktujemy je jako sport, wciąż się rozwijają. Bardzo sprzyja im internet. Można grać w sieci z ludźmi z całego świata. Ja sam, jak mam piętnaście minut gram, na przykład dziś grałem z kimś z Korei Północnej. Bardzo się zdziwiłem, że ktoś tam ma dostęp do internetu – mówi Hilarecki.
– Można grać o każdej porze dnia i nocy, bo przecież mamy różne strefy czasowe. Ze względu na pandemię, odwołano w Polsce kilka dużych turniejów, na które zgłaszało się po kilkuset graczy. Jest trochę tak, że film „Gambit Królowej” sprawia, że szachy są bardziej „modne”, ale cały czas były bardzo popularne – dodaje dziennikarz „Głosu Pomorza” i portalu gp24.pl
Grzegorz Hilarecki był gościem Studia Słupsk 102 FM. Całej rozmowy można posłuchać tu:
Przemysław Woś/mk