Właściciele prywatnych lasów w powiecie bytowskim występują o zwrot kosztów za odnowienie drzewostanu zniszczonego przez nawałnicę w 2017 roku. To kolejny etap usuwania skutków wichury. Najpierw właściciele musieli uprzątnąć powalone i połamane drzewa. Do pięciu lat po katastrofie mają obowiązek zasadzenia nowego lasu.
Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Bytowie, Małgorzata Zielonka, powiedziała, że w pierwszym etapie usuwania skutków nawałnicy pomoc otrzymało ponad 300 osób. Teraz właściciele lasów mają ostatni rok na nasadzenie nowych drzew.
ŚRODKI NA ODNOWĘ LASÓW
– To są bardzo duże koszty, aby odnowić ten grunt. To są koszty zagospodarowania, więc my zwracamy pieniądze tylko i wyłącznie za zakup sadzonki, przygotowanie gruntu do sadzenia i fizyczne sadzenie lasu – mówiła naczelnik.
Pieniądze na odnawianie lasu pochodzą ze skarbu państwa. – Zwrot pieniędzy naliczamy na podstawie faktur. Jeśli ktoś ich nie posiada, wtedy koszty zostają wyliczone szacunkowo na podstawie kosztów, które obowiązują w poszczególnych nadleśnictwach – dodawała Małgorzata Zielonka.
SKUTKI NAWAŁNICY
Starostwo Powiatowe w Bytowie wydało ponad 300 decyzji o zwrocie poniesionych kosztów za usuwanie powalonych i połamanych drzew. Dotyczyło to terenów o powierzchni ponad 1000 hektarów. Najwyższe odszkodowanie wyniosło ponad 200 tysięcy złotych.
Na Kaszubach i w Borach Tucholskich w 2017 roku huragan zniszczył las na obszarze w sumie ponad 26 tysięcy hektarów. Zniszczenia objęły ponad 6,5 miliona metrów sześciennych drewna. Nawałnica spowodowała też śmierć pięciu osób, w tym dwóch harcerek w obozie w Suszku.
Paweł Drożdż/am