Radny Kamil B. oficjalnie zawieszony w prawach członka PO. Miał „załatwiać” mieszkania w zamian za gotówkę

Rajca ze Słupska usłyszał trzy zarzuty prokuratorskie związane z płatną protekcją. Według nieoficjalnych informacji miał on proponować załatwienie mieszkania w zamian za gotówkę. Kamil B. wszystkiemu zaprzecza.

Przewodnicząca rady miejskiej w Słupsku Beata Chrzanowska z PO poinformowała, że rzecznik dyscypliny partyjnej zawiesił Kamila B. w prawach członka partii. Wcześniej rajca zapowiedział, że nie będzie czynnym członkiem Platformy Obywatelskiej do czasu wyjaśnienia sprawy.

– Wniosek, który złożył sam radny był nieskuteczny, bo nie został wysłany we właściwe miejsce. Mamy już jednak decyzję rzecznika dyscypliny partyjnej i Kamil B. o niej wie – mówiła przewodnicząca rady miejskiej w Słupsku.

Kamil B. złożył też rezygnację z udziału w komisji rewizyjnej rady miasta w Słupsku. Kilka dni temu sąd rejonowy w Słupsku odrzucił wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie radnego. Śledczy zapowiadają zaskarżenie tej decyzji do Sądu Okręgowego w Słupsku.

Beata Chrzanowska była gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102FM. Posłuchajcie całej rozmowy:

 

Przemysław Woś/ap

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj