Rower miejski zawita niebawem i do Słupska. Podpisano umowę na jednoślady, początkowo będzie ich 100

Będzie rower miejski w Słupsku. W piątek prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka podpisała umowę z Grzegorzem Bargielskim, reprezentantem spółki GeoVelo ze Szczecina. Firma ma 30 dni, aby wdrożyć system w mieście.

Najpóźniej 5 czerwca mieszkańcy Słupska będą mogli skorzystać z roweru miejskiego. W piątek 7 maja prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka podpisała umowę z firmą GeoVelo. Będzie ona obowiązywać do 31 października 2022 roku, a więc przez najbliższe dwa sezony letnie słupszczanie będą mogli korzystać z miejskich jednośladów. Kwota inwestycji to 576 540 złotych.

20 STACJI DLA MIESZKAŃCÓW I TURYSTÓW

Na terenie miasta rozlokowanych będzie 20 stacji rowerowych – dziesięć głównych i tyle samo uzupełniających. Rowerów będzie 100, ale to dopiero początek, bo jeśli inwestycja okaże się trafiona, będzie ich przybywać.

– Jest to niewielki system. Chcemy zobaczyć pilotażowo jak się sprawdzi, jak mieszkańcy miasta Słupska, no i przede wszystkim również w sezonie letnim turyści i goście naszego miasta go ocenią. W przyszłym roku podsumujemy działanie tego systemu tak, aby w latach następnych system roweru miejskiego został jeszcze bardziej udoskonalony i poszerzony – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej Marek Goliński, zastępca prezydenta.

CZWARTA GENERACJA

Rowery, jakie GeoVelo udostępni mieszkańcom Słupska, to rowery czwartej generacji. Oznacza to, że nie będą podłączane do stacji dokującej. Każdy z jednośladów będzie miał za to blokadę tylnego koła. Aby ją zdjąć będziemy musieli pobrać aplikację GeoVelo ze sklepu Google Play i zeskanować kod QR, który zamieszczony jest za siodełkiem. Opłata będzie pobierana automatycznie, gdyż aplikacja jest kompatybilna z systemem PayPal.

Cena, jaką zapłacimy za przejażdżkę, to 1,50 złotych za każde rozpoczęte 30 minut. Jednak jeśli z roweru będziemy chcieli korzystać więcej niż trzy godziny, to cena nie wzrośnie powyżej dziewięciu złotych. Jest to ukłon w stronę osób, które na rowerze miejskim będą chciały zwiedzać region.

 

Kinga Siwiec/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj