Tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata otrzymał 16 czerwca pośmiertnie w Słupsku Jan Ponulak. To ojciec byłego burmistrza Miastka Jana Ponulaka, który podczas II wojny światowej przez cztery lata w okolicach Lwowa ukrywał w młynie żydowską rodzinę.
Instytut Yad Vashem przyznał najwyższe cywilne odznaczenie Izraela. W Teatrze Rondo w Słupsku tytuł odebrał syn Jana Ponulaka.
– Dla nas to był szok, nie zdawaliśmy sobie z tego wszystkiego sprawy. Dla mnie i siostry jest bohaterem. Z jednej strony miał Niemców, potem Rosjan, a też bojówki ukraińskie. To było jak tygiel. Ryzykował życiem, ale pomagał swoim żydowskim znajomym. Umieścił dwójkę dzieci w klasztorze, potem wyprowadził rodzinę z getta. Młyn, który przejął do prowadzenia na prośbę żydowskich właścicieli, był właściwie bunkrem dla nich. Zbudował tam skrytkę pod maszyną do mielenia ziarna, ukrywało się tam od czterech do nawet dziesięciu osób – wskazywał w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk Jan Ponulak.
„TO OGROMNY ZASZCZYT”
Tytuł w imieniu ambasady Izraela i Instytutu Yad Vashem wręczyła chargé d’affaires Izraela w Polsce Tal Ben-Ari Yaalon. podkreślała, że osoby wyróżnione to bohaterowie mrocznych czasów wojny i Holocaustu.
– Na medalu są słowa z Talmudu „Kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat” . To dla mnie ogromny zaszczyt, że mogę tu być i podziękować rodzinie Jana Ponulaka – dodała.
Tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata jest przyznawany za pomoc Żydom podczas minionej wojny. Na całym świecie otrzymało go ponad 27 tysięcy osób. 7 112 z nich to Polacy.
Przemysław Woś/mw