260 tysięcy złotych. To kara dla właścicieli dwóch posesji w województwie pomorskim za nielegalny demontaż pojazdów. Kontrolerzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku znaleźli dwa takie punkty: jeden w Parchowie w powiecie bytowskim, a drugi w Pucku.
Na terenie posesji znajdowały się dziesiątki rozmontowanych już pojazdów, a także części samochodowe. W Pucku kontrolerzy doliczyli się składowania 74 samochodów oraz stosów części pojazdów, karoserii czy silników oraz zawieszenia.
WYSOKA KARA
Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Gdańsku nałożył na właścicieli nieruchomości kary po 130 tysięcy złotych.
Zgodnie z prawem na recykling pojazdów wycofanych z eksploatacji trzeba mieć specjalne zezwolenie i tego typu usługi wykonują wyłącznie stacje demontażu pojazdów.
Przemysław Woś/DW