Około 45-letni rybak z Ustki zginął na morzu. Mężczyzna wypadł z kutra Ust 106 na wysokości Czołpina. Załoga nadała sygnał „człowiek za burtą”. Do akcji ratowniczej wypłynęły jednostki SAR z Ustki i Łeby.
Łódź z Łeby odnalazła rybaka. Rozpoczęto reanimację, którą kontynuował zespół ratownictwa medycznego w porcie w Łebie. Niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych – poinformował Sebastian Kluska dyrektor, Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku.
Przemysław Woś/pb