Choć sezon dopiero się zaczyna, na terenie naszego kraju utonęło 70 osób. „Mimo działań nadal do tragedii dochodzi”

Sezon rozpoczął się dopiero pierwszego lipca, a już policyjne statystyki utonięć są zatrważające. Tylko w czerwcu w Polsce utonęło 70 osób, a aż 55 z nich w drugiej połowie miesiąca.

Nad większością akwenów sezon dopiero się rozpoczął, ale upalna pogoda ostatnich kilku tygodni ściągnęła na plaże tłumy turystów. Policja ostrzega, że nie ma reguły, co do tego, czy częściej nad wodą giną mieszkańcy regionu czy osoby przyjezdne.

„TEMAT OMAWIAMY SZEROKO”

– Tutaj nie ma żadnej reguły. Każdego roku spotykamy się z ludźmi, którzy wypoczywają nad wodą, rozmawiamy ze wszystkimi – i z tymi od nas, i z tymi osobami przyjezdnymi. Temat bezpieczeństwa nad wodą omawiamy bardzo szeroko. Zwracamy uwagę na alkohol, informujemy o zakazie korzystania z kąpieli po jego spożyciu, reagujemy na zachowania niezgodne z prawem, a mimo to nieszczęścia się zdarzają. Analizując przypadki utonięć z ubiegłych lat, okazuje się, że ginęli zarówno turyści, jak i miejscowi – wskazuje Monika Sadurska, rzecznik słupskiej policji. – Nasze apele o ostrożność nad wodą nigdy nie ustaną. W tym przypadku jest trochę tak, jak z oszustwami na seniorach. Pomimo naszych działań profilaktycznych, wyraźnych apeli i przedstawiania konkretnych przypadków, które obrazują ludzkie nieszczęścia, nadal do tragedii dochodzi. Do tych tematów po prostu trzeba wracać – dodaje.

GARŚĆ STATYSTYK

W poprzednim roku w Polsce utonęło 460 osób, w tym tylko 48 kobiet.

Z policyjnych statystyk wynika, że aż 223 osoby, które utonęły, to ludzie po 50. roku życia. Drugą liczną grupą są osoby w wieku 31-50 lat – 143 przypadki utonięć. Na trzecim miejscu znajdują się ludzie w przedziale wiekowym 19-30 lat – 63 przypadki, na czwartym nastolatkowie 15-18 lat – 13 przypadków, następnie dzieci w wieku 8-14 lat i dzieci do lat 7 – w obu grupach w zeszłym roku utonęło po 5 osób.

Najwięcej tragicznych w skutkach kąpieli było w rzekach – 118 i jeziorach – 111. W stawach utonęły 84 osoby, w zalewach 37, a w morzu 25.

Jako najczęstsze okoliczności utonięć policja wskazuje kąpiel w miejscu niestrzeżonym, ale nie zabronionym – 64 osoby. Nieostrożność w czasie przebywania nad wodą – 38 osób, w czasie łowienia ryb – 34 osoby i kąpiel w miejscu zabronionym – 25 osób. W poprzednim roku 117 osób, które utonęły, do wody weszły po spożyciu alkoholu.

WIĘCEJ RATOWNIKÓW

W Ustce czuwa obecnie więcej ratowników. Strzeżone jest 400 metrów plaży wschodniej oraz dwa kąpieliska po zachodniej stronie falochronu. Ratownicy na plażach są od godziny 10:00 do 18:00.

Nad bezpieczeństwem czuwa też wodna karetka.

 

Kinga Siwiec/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj