Na miesiąc aresztowano 26-latka, który zastraszał mieszkańców Kczewa w powiecie słupskim. Mężczyzna miał grozić sąsiadom nożem, kazał pożyczać sobie pieniądze i straszył podpaleniem domów. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia.
Marcin Natkaniec z Prokuratury Rejonowej w Słupsku przekazał, że 26-latka zatrzymano i przedstawiono mu cztery zarzuty, dotyczące kierowania gróźb wobec czterech osób.
– 26-latek groził pozbawieniem życia, podpaleniem domostwa oraz pobiciem – mówił prokurator.
POKRZYWDZONYCH MOŻE BYĆ WIĘCEJ
Śledczy nie wykluczają, że osób pokrzywdzonych zachowaniem mężczyzny może być więcej.
– Z ustaleń postępowania wynika, że takie zachowania mogły mieć miejsce również wcześniej. Nie mamy jeszcze ustalonego pełnego kręgu pokrzywdzonych – przyznał Marcin Natkaniec.
26-latek częściowo się przyznał. Wyjaśniał, że był pijany. Był wcześniej karany m.in. za napaść na policjanta oraz posiadanie narkotyków. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Paweł Drożdż/ua