Próba kradzieży torebki miała miejsce na ulicy Rybackiej w Słupsku. Kobieta mimo złamanej ręki obroniła się przed napastnikiem.
Pani Sylwia szła do Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku. W pewnym momencie podjechał do niej nastolatek na rowerze, który próbował zabrać jej zawieszoną na ramieniu torebkę. Kobieta, mimo złamanej ręki, zdołała przytrzymać torebkę i przewrócić napastnika.
– Kopnęłam go w okolicę nerek i uciekł. Opowiadam o tym, bo chcę ostrzec inne kobiety przed napastnikiem – napisała pani Sylwia do reportera Radia Gdańsk.
Kobieta nie zawiadomiła policji, bo poradziła sobie z napastnikiem.
Michał Sobiesiak z Komendy Miejskiej Policji podkreśla, że funkcjonariusze patrolują parki i tereny zielone. – Szkoda, że pani Sylwia nie powiadomiła nas o tym zdarzeniu. Zawsze jest szansa na ustalenie sprawcy, tylko potrzebna jest współpraca ze strony społeczeństwa – mówi funkcjonariusz.