Do zdarzenia doszło w sobotę na krajowej „szóstce” w miejscowości Mianowice (koło Słupska). Spod maski samochodu marki Renault Scenic, którym podróżowały trzy osoby, w trakcie jazdy nagle zaczął wydobywać się dym.
Kierowcy udało się zjechać na pobocze i zatrzymać samochód, wszyscy podróżujący zdołali opuścić pojazd. Pasażerowie i kierowca próbowali opanować ogień, który wydobywał się spod maski.
STRAŻACY MOGLI JUŻ TYLKO DOGASIĆ WRAK
Wezwano straż pożarną, ale pożar szybko się rozprzestrzenił i przybyli na miejsce strażacy z PSP Słupsk mogli już tylko dogasić dopalający się wrak. Samochód spłonął niemal całkowicie.
CO MOGŁO BYĆ POWODEM POŻARU?
Prawdopodobnie przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Przemysław Woś/raf