Najstarszy rzemieślnik w Słupsku, krawiec z dziada pradziada, z pochodzenia Kaszuba, z wyboru słupszczanin. Od niedawna jedyna osoba ze Słupska, która może pochwalić się Srebrną Tabakierą Abrahama i nagrodą przyznawaną za wkład w kulturę Kaszub. Dziś Alfons Klepin był gościem Studia Słupsk. Na naszej antenie opowiedział o sobie, o języku kaszubskim, a także o modzie.
– Kiedyś miałem uczniów, wychowałem ich kilku – mówił Alfons Klepin. – Teraz uczenie się zawodu takiego jak krawiec czy szewc jest na drugim planie. W tej chwili trend jest inny. Ale kiedyś był inny wyrób, inna moda, inne fasony. W tej chwili nie ma takiego szyku, jest luz blues – porównywał.
Alfons Klepin krawiectwem zajmuje się od 14 roku życia. Nie on pierwszy w rodzinie, ale jak na razie ostatni, ponieważ o modzie na krawiectwo nie ma mowy, ale pan Alfons zakłada, że wkrótce wróci. – Dajmy jej na to czas, powiedzmy jedno pokolenie – mówi z nadzieją.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z najstarszym krawcem w Słupsku:
Kinga Siwiec/tm