Kilkadziesiąt kamer pojawi się w okolicach słupskich bulwarów. Mają być receptą na akty wandalizmu

Jeszcze nie zostały oddane do użytku, a już są zniszczone. Słupskie bulwary padły ofiarą wandali. Aby zabezpieczyć ten teren, słupscy urzędnicy planują postawić kilkadziesiąt kamer w rejonie bulwarów i na zrewitalizowanych ulicach miasta.

– Mamy tam coraz więcej elementów małej architektury, która cieszy wysokimi walorami estetycznymi. Niestety dochodzi już do aktów wandalizmu i część z tych elementów została zniszczona, czy to poprzez malowanie sprejem po elementach, czy też wyrywanie desek z traktów – mówi Tomasz Orłowski, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej.

KILKADZIESIĄT KAMER

Zabezpieczeniem terenu ma być sieć kilkudziesięciu kamer, które urzędnicy planują zainstalować jeszcze przed końcem roku.

– W ciągu miesiąca będziemy znali szczegółową liczbę potrzebnych kamer i na podstawie przygotowanej dokumentacji rozpiszemy przetarg – mówi Tomasz Orłowski. – Kończymy opracowywanie koncepcji, która uwzględni kanały teletechniczne, tak, aby nie rozkopywać miasta – dodaje.

ROZBUDOWA SIECI MONITORINGU

Środki na rozbudowę sieci kamer przy bulwarach zostaną wykorzystane z puli pozyskanej na rozbudowę sieci monitoringu miejskiego.

W tej chwili słupski monitoring to około 140 kamer, które rejestrują obraz przez 24 godziny na dobę. Skierowane są na kluczowe ulice, skrzyżowania i przejścia dla pieszych.

 

Joanna Merecka-Łotysz/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj