Nie 25 lat więzienia, a dożywocie. Taka jest kara dla mężczyzny, który zamordował swoją żonę

Surowsza kara dla zabójcy żony. Sąd Apelacyjny w Gdańsku podwyższył do dożywocia wyrok wobec Pawła S. z okolic Słupska. W czerwcu ubiegłego roku mężczyzna siekierą zamordował żonę i matkę dwójki swoich dzieci. Kobieta zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.

Sąd Okręgowy w Słupsku skazał Pawła S. na 25 lat więzienia. Z takim rozstrzygnięciem nie zgadzała się zarówno prokuratura, która żądała dożywocia, jak i obrona, w której opinii doszło do zbrodni w afekcie, zagrożonej karą pozbawienia wolności do 10 lat.

ZAPLANOWAŁ ZBRODNIĘ

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, że mężczyzna zaplanował zamordowanie żony i zaostrzył karę do dożywotniego pozbawienia wolności.

Obrońca Pawła S. zapowiedział, że wystąpi o uzasadnienie wyroku i złoży wniosek o jego kasację do Sądu Najwyższego. Oskarżony mężczyzna został pozbawiony praw rodzicielskich. Jego dzieci trafiły do rodziny zastępczej spokrewnionej z zamordowaną matką.

 

Przemysław Woś/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj