Piotr Müller, rzecznik rządu i pomorski poseł Prawa i Sprawiedliwości, w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk” odniósł się do planów poszerzenia granic Słupska. – Moim oczekiwaniem w stosunku do prezydent miasta Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej jest to, aby ta oferta, kierowana do potencjalnie przyłączanych sołectw, była bardzo konkretna, by wszystko było jasne – wskazał.
Władze Słupska przyspieszają procedury w sprawie poszerzenia granic miasta. – Przyglądam się temu, jak wygląda ta sytuacja. Od wielu lat mieszkańcy Słupska apelowali o to, by miasto było większe. Słupsk jest dwa razy mniejszy niż na przykład Koszalin. Moim oczekiwaniem w stosunku do prezydent miasta Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej jest to, aby ta oferta, kierowana do potencjalnie przyłączanych sołectw, była bardzo konkretna, by wszystko było jasne – co miałyby za to otrzymać, jakie inwestycje mogłyby być realizowane, jak miałyby wyglądać opłaty lokalne, tak, by nie było żadnych wątpliwości co do tego, że to przyłączenie miałoby być korzystne. Natomiast ja tu niczego jeszcze nie przesądzam, Rada Ministrów ma jeszcze czas, by otrzymać raport i decyzje będą podejmowane dopiero po konsultacjach, po przedstawieniu tej konkretnej oferty, na co liczę ze strony pani prezydent – zapowiedział parlamentarzysta ze Słupska.
NIE MA DECYZJI
– Rada miejska przyjęła ostatnio uchwałę w tym zakresie, ale, moim zdaniem, jest ona niewystarczająca. Pani prezydent powinna bardziej konkretnie przedstawić tę ofertę wobec mieszkańców, bo rozumiem też ich pewnego rodzaju niepokój, który mógłby się pojawić. Natomiast też należy patrzeć na region jako całość, więc to jest trudna decyzja. Żadna strona nie jest przesądzona. Chciałbym jeszcze raz wyraźnie podkreślić, że nie ma żadnej decyzji w tym zakresie. Są od tego konsultacje, są od tego konkretne deklaracje i te decyzje będą podejmowane prawdopodobnie w okolicach maja lub czerwca – zdradził Piotr Müller w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk”.
mrud