Drony w służbie ochrony środowiska na Pomorzu. 117 lotów i 40 proc. wykrywalności zanieczyszczeń i dzikich wysypisk

117 lotów bezzałogowymi statkami powietrznymi wykonał w ubiegłym roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Około czterdziestu procent inspekcji zakończyło się wykryciem „dzikich” wysypisk śmieci, zanieczyszczania środowiska czy nielegalnych punktów demontażu pojazdów.

Drony okazały się świetnym narzędziem w walce z zanieczyszczaniem środowiska czy dzikimi wysypiskami śmieci.

– Siedemdziesiąt pięć z tych 117 lotów lotów to były efekty zgłoszeń dotyczących możliwości wykroczenia lub przestępstwa mówi Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. – Czterdzieści dwa to były loty w trybie zwykłych kontroli. Około czterdziestu procent wszystkich inspekcji dronami pozwoliło na wykrycie nieprawidłowości. Ostatnio patrolowaliśmy obszar w gminie Czersk i Karsin. W jednym z przypadków sprawca został sfilmowany za pomocą drona bezpośrednio w trakcie dokonywania nielegalnego demontażu pojazdów. Za tego typu działalność grozi kara pieniężna w wysokości od 15 tysięcy do pół miliona złotych.

DRONY W WALCE O ŚRODOWISKO

W całej Polsce inspektorzy ochrony środowiska w 2021 roku wykonali 436 lotów dronami. Urządzenia mogą wykonywać zdjęcia, ale mają także kamery termowizyjne. W województwie pomorskim WIOŚ ma przeszkolonych sześciu operatorów w inspektoratach w Gdańsku i Słupsku, którzy mają do dyspozycji cztery takie urządzenia.

W 2021 roku WIOŚ Gdańsk wydał 133 decyzje o karach finansowych w sprawie gospodarowania odpadami na kwotę prawie 10 mln złotych. Siedem z nich na kwotę 160 tysięcy złotych dotyczyło nielegalnego demontażu pojazdów. Część tych postępowań to pokłosie wykorzystania dronów do dokumentowania nieprawidłowości.

Przemysław Woś/kan

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj